przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół kultury morskiej


Notatki z wydarzeń

       Rozpoczynamy Nowy Rok Akademicki 2016/17. Naszym pierwszym gościem jest właściciel stoczni jachtowej, inżynier Andrzej Armiński. Stocznię projektowania i budowy jachtów założył w roku 1998.

      Andrzej Armiński to szczeciński żeglarz, którego firma specjalizuje się w seryjnej produkcji nowoczesnych morskich jachtów żaglowych. Najbardziej znane są mantry, których zbudowano już sto jednostek. O wysokiej jakości i klasie świadczą liczne nagrody na targach, zwycięstwa regatowe i nagradzane rejsy oceaniczne.

      Ciekawostką będzie fakt, iż inżynier odbył w latach 1996 – 1998 rejs dookoła świata na zaprojektowanym przez siebie jachcie MANTRA 3 (dł. 12,7m) za co otrzymał nagrodę ,,Rejs roku 1998”. Na miesiąc kwiecień lub maj otrzymaliśmy zaproszenie na rejs po Jeziorze Dąbskim. Oj, będzie się działo!!!


 

      Spotykamy się w kawiarence STELLA MARIS. Wszyscy zebrani ubrani elegancko, uśmiechnięci, ciasteczka na stołach. Święto? Tak. Dzisiaj nasz nadworny fotograf – Stasiu Bartosik obchodzi swoje 70-te urodziny. Z tej okazji koleżanka Jola odczytuje piękną laurkę z wierszykiem i życzeniami urodzinowymi od Prezydenta Miasta – Piotra Krzystka

      W spotkaniu również bierze udział pracownik Rzeźni – p. Dembski, który bardzo ciekawie opowiada nam historię Szczecina i zdradza dotychczas nieznane sekrety naszego miasta.


 

      Atmosfera w kawiarence podniosła. Na stole szampan, słodycze, owoce. Mamy święto! Nasz kierownik Marek wraz ze swoją małżonką obchodzą jubileusz 40-lecia pożycia małżeńskiego. Jest małżonka (nawiasem mówiąc bardzo dobra stomatolog). I znowu Jola odczytuje laurkę od samego prezydenta Krzystka, oczywiście brawa, sto lat wraz z lampką szampana. Po złożeniu życzeń, jeszcze długo słuchaliśmy wspomnień o początkach znajomości dostojnych jubilatów i najważniejszych wątków pożycia małżeńskiego. Było miło i serdecznie. Raz jeszcze sto lat w zdrowiu i szczęściu.


 

      Kawiarenka Stella Maris – W I G I L I A

      Stoły nakryte białymi obrusami, choinki, a na tych stołach same słodkości: lukrowane pierniczki, czekoladowe ciasto makowe (upieczone przez żonę kierownika) i duuużo innych smakołyków. Siadamy przy stołach i snujemy opowieści o dawnych wigiliach, wspominamy osoby, których już nie ma wśród nas. Jest nostalgicznie a zarazem ciepło i rodzinnie. Śpiewamy kolędy, dzielimy się opłatkiem. „DO SIEGO ROKU!”

      Statek ,,Ładoga” przycumowany przy Wałach Chrobrego. Tutaj dalszy ciąg wspomnień wigilijnych, ale już z udziałem kapitanów, autorów wielu książek marynistycznych, którzy w swoich utworach opisali święta na statkach. Jedną z takich wigilii opisał kpt. ż.w. Włodzimierz Grycner w książce, która ukazała się w 2000r. Na koniec obejrzeliśmy taniec w wykonaniu tancerki Bollywood.


 

                                                                          Bal Śledziołapów

      Jest to coroczny bal organizowany przez kapitanów żeglugi wielkiej, odbywający się na Zamku Książąt Pomorskich. Z naszego klubu wzięło w nim udział 8 osób. Stoły obficie nakryte, orkiestra wspaniała. Po prostu szampańska zabawa do samego rana


 


 

      Spotkanie z kapitanem jachtowym, skrzypkiem z filharmonii, autorem książek Henrykiem Widerą. Nasz gość ma 86 lat i jeszcze ogromny apetyt na wyprawę jachtem. Oglądamy wspaniały film, który obrazuje jego podróże po morzach i oceanach. W związku z brakiem funduszy kapitan na lądach koncentruje na skrzypcach, zawiera dużo znajomości z Polonią. Film wywiera duże wrażenie. Chcąc wspomóc finansowo pana Henryka większa część członków klubu kupuje płytę. Na zakończenie spotkania odsłuchujemy przepiękne melodie grane na skrzypkach.


 


 

                                                                   Szczecin – sercem i głową polskiej floty.


 

      W Szczecinie działają cztery firmy związane z Polską flotą. Są to: PŻM, EUROAFRICA, UNIBALTIC I PŻB. Na dzień dzisiejszy bardzo prężnie działa Szczeciński Park Przemysłowy powstały w 2014 roku, a zarządzany przez Grzegorza Huszcza. Wykonuje się tu konstrukcje stalowe, małe kadłuby.

      Jedyna stocznia jaka nam pozostała to stocznia remontowa ,,Gryfia S.A” powstała w 2013 roku poprzez połączenie Gryfii i Stoczni Szczecińskiej.

      Chcąc utrzymać Stocznię na rynku Polski rząd zamówił budowę promu za 400 mln złotych dla polskiej żeglugi bałtyckiej.

 

                                                                                                                                                                                      Ewa Tlolka



powrót na poprzednią stronę