przejdź do treści

Wydarzenia: Turystyka Piesza i Krajoznawcza PIECHUR


Sprawozdanie - luty - 2020

 Rajd z Dobrej do Lubieszyna „Śladami Elizabeth v. Arnim”– 4 lutego

 Pierwszy wtorek lutego przywitał nas słoneczną, lecz dość wietrzną pogodą. Po przyjeździe do Dobrej, wędrówkę naszą rozpoczęliśmy od obejrzenia pomnika Elizabeth v. Arnim, znanej pisarki angielskiej, która dość długo mieszkała w pobliskich Rzędzinach, jako żona pruskiego junkra hr. Henninga Augusta von Arnima. Rzeźba jest wykonana z brązu i przedstawia literatkę siedzącą na ławce. We wsi naszą uwagę zwróciła też jukka, która już zaczyna kwitnąć. To przyrodnicze zjawisko niewątpliwie prognozuje bardzo wczesną wiosnę.

Następnie ruszyliśmy w kierunku Buku, małej zadbanej wsi, leżącej w nadgranicznym pasie Puszczy Wkrzańskiej. Buk słynie z małego kościółka, wybudowanego w drugiej połowie XIII wieku, do którego Elizabeth v. Arnim przyjeżdżała na msze. Ta mała, gotycka świątynka została uwieczniona w pierwszej książce pisarki −Elizabeth i jej ogród. W pobliżu kościoła znajduje się drugi pomnik literatki, zwany „Panią Róż”, upamiętniający ją jako miłośniczkę różanych ogrodów.

Z Buku ruszyliśmy w kierunku granicznego Lubieszyna. Droga wiodła nas mało uczęszczaną szosą zrobionej z kostki brukowej. Szliśmy dość szybko, bo goniły nas czarne chmury wróżące potężną ulewę. Ale miłościwa Pani Aura zlitowała się nad nami i deszcz zaczął padać dopiero wtedy, gdy jechaliśmy już bezpiecznie autobusem w kierunku Szczecina.

 Zwiedzanie okolic ul. Arkońskiej - 11 lutego

Jest zimny, deszczowy i wietrzny poranek, lecz mimo niesprzyjającej aury, siedemnastu śmiałków odpowiednio ubranych przybyło na miejsce zbiórki przy ul. Arkońskiej. Dzisiejszy spacer prowadziła Beata W.

Najpierw udaliśmy się kierunku ul. Broniewskiego, gdzie zwiedziliśmy tereny byłego ośrodka Anstaltena Kückenmühlera, czyli niezwykłe zakłady opieki dla sierot i dzieci upośledzonych założone przez w/w A. Kückenmühlera w drugiej połowie XIX wieku. Pośrodku tejże ulicy stoi kościół pw. św. Kazimierza wybudowany w stylu neogotyckim wraz z plebanią. Na placu przed świątynią znajduje się głaz dziękczynny poświęcony pastorowi Wilhelmowi Bernhardowi, który w latach 1877-1909 tworzył zakłady opieki, szkoły, szkółki zawodowe i ochronki dla dzieci niepełnosprawnych umysłowo. Wokół rozmieszczone były ośrodki dla chorych, lekarzy, pielęgniarek i sióstr ewangelickich. Obecnie przy tej ulicy znajduje się wiele budynków pożytku publicznego: Wojewódzki Szpital Zespolony, Ośrodek Rehabilitacji Dziennej, Klinika Psychiatrii PUM i inne. Następnie idąc ul. Doktora Judyma, minęliśmy dawny młyn wodny napędzany potokiem Warszewiec, który obecnie wpada do rzeczki Osówki. Przeszliśmy się też ul. St. Wojciechowskiego , gdzie podziwialiśmy dawną zabudowę domków jednorodzinnych położonych tuż przy Lesie Arkońskim. Przy końcu ulicy wkroczyliśmy na zielony szlak, którym dotarliśmy do kąpieliska Arkonka, i tam zakończyliśmy naszą wycieczkę.

 Zwiedzanie Liceum Katolickiego i Państwowej Szkoły Muzycznej – 18 lutego

Dzisiejsza wycieczka była nieco inna niż zazwyczaj, gdyż naszym głównym celem było zwiedzenie dwóch szkół znajdujących się w dawnych willach przedwojennej, szczecińskiej dzielnicy Westend - dzisiejsza al. Wojska Polskiego .

Najpierw weszliśmy do Liceum Katolickiego im. św. Maksymiliana Kolbe mieszczącego się w dawnej willi Fritza Hoerdera, bogatego przedsiębiorcy, który wybudował swój obszerny dom w 1897 r. w stylu eklektycznym. Po wojnie w willi funkcjonowały kolejno : Wojskowy Sąd Rejonowy, potem żłobek i przedszkole. W 1991 r. miasto przekazało budynek Katolickiemu Liceum Ogólnokształcącego, które znajduje się w nim do dzisiaj. Szkoła jest niewielka, w związku z tym panuje tu kameralna atmosfera. Do dyspozycji uczniów są dobrze wyposażone pracownie i gabinety lekcyjne. Szkoła słynie z wysokiego poziomu nauczania oraz licznego uczestnictwa uczniów w konkursach i olimpiadach. Następnie poszliśmy w kierunku położonej niedaleko wilii Grawitza, gdzie mieści się Państwowa Szkoła Muzyczna. Sam budynek został postawiony również w stylu eklektycznym w 1898 r. na zlecenie radcy miejskiego Georga Grawitza. Wewnątrz willi zachował się jej bogaty wystrój – rzeźbione boazerie, łamane schody drewniane oraz stiukowe plafony sufitowe. Jednak nasz największy zachwyt wzbudził piękny, duży kominek wykonany z zielonych kafli. Willa została udostępniona Państwowej Szkole Muzycznej w 1951 r. Szkoła naucza gry na wielu instrumentach, a chórzyści występują zarówno na terenie szkoły, jak i podczas różnych uroczystości w Szczecinie. Uczniowie placówki mogą się pochwalić licznymi osiągnięciami na wielu konkursach muzycznych, nierzadko zostają laureatami wspominanych konkursów.

Naszą wycieczkę zakończyliśmy przechadzką po Parku Kasprowicza, obserwując pierwsze zwiastuny bardzo wczesnej w tym roku wiosny.

 Rajd Las Arkoński-Głębokie – 25 lutego

 Był piękny, słoneczny poranek i tylko lekki wietrzyk przypominał, że to jeszcze jest zima. Jednym słowem, pogoda idealna na spacer. Spotkałyśmy się – tym razem same panie – przy Arkoncei stąd dwudziestoosobową grupą wyruszyliśmy zielonym szlakiem w kierunku jeziora Głębokie. Idąc leśnymi ścieżkami podziwiałyśmy wiosenne kwiaty i nieśmiały śpiew ptaków −na naszych oczach przyroda gwałtownie budzi się do życia. Po półtoragodzinnym marszu dotarłyśmy do Polany Ogniskowej, gdzie przygotowałyśmy dekorację „Śledzik 2020”. W myśl tego, że to jest ostatni dzień karnawału, zasiadłyśmy do biesiadowania, a na stole zagościły śledzie w przeróżnych postaciach i rodzajach. Było pysznie, wesoło i z humorem. Po śledzikowym posiłku poszłyśmy na dalszy ciąg spaceru wokół jeziora. Trasę zakończyłyśmy przy pętli Głębokie, trochę zmęczone (przeszłyśmy 11 km) ale zadowolone i pełne pozytywnych wrażeń.

 Tekst - Halina Sobczyk, Danuta Krochmalska. 

 Foto - Danuta Krochmalska

 

 



Przy pomniku Elizabeth v. Arnim w Buku

Na ul. Broniewskiego

Przy zielonym kominku w Państwowej Szkole Muzycznej

Rajd ze śledzikiem


powrót na poprzednią stronę