przejdź do treści

Wydarzenia: Turystyka Piesza i Krajoznawcza PIECHUR


Luty w PIECHURZE

Luty w PIECHURZE

6 luty   Wędrówka przez Park Leśny Zdroje
Lutowym porankiem wyruszyliśmy szlakiem ze Zdrojów na wzgórza otaczające Jezioro Szmaragdowe. Pogoda dopisała, jak na najmroźniejszy zimowy miesiąc  było ciepło, a i wiatr łagodnie owiewał nasze twarze. Jednak dość dużym wyzwaniem było przejście przez pagórki, bowiem dukty i ścieżki stały się oblodzone po ostatnich przymrozkach. Kijki się przydały! Trochę zmęczeni wstąpiliśmy na kawę do hotelu „Panorama” położonym na wzniesieniu 90 metrów n.p.m., z którego można podziwiać rozległą panoramę Szczecina i Międzyodrza. Wędrówkę zakończyliśmy w Podjuchach
 
13 luty   Zapomniany dworzec i Bulwary
W pochmurną i wietrzną  środę spotkaliśmy się przy ulicy Energetyków pod Mostem Długim. Grażynka K. podarowała nam czerwone serduszka symbolizujące walentynki. Ruszyliśmy potem ulicą Bytomską w kierunku dawnego dworca kolejowego, po którym zostały tylko tory i jeden budynek, nadal zamieszkały. Idąc  ulicą Bytomską mijaliśmy Gmach Zarządu Portu i Bramę Główną Portu. W dali widzieliśmy Wały Chrobrego i  Port Jachtowy. Rajd zakończyliśmy w restauracji „Stara Rzeźnia”.Miłym akcentem zwiastującym nadchodzącą wiosnę było napotkanie pierwszych krokusów, nieśmiało wyrastających z lutowej gleby.
 
20 luty    Rajd z Głębokiego do Tanowa.
Z pętli Głębokie rozpoczęliśmy wędrówkę do Tanowa. O ile znad jeziora wiał dość nieprzyjemny wiatr, to w Puszczy Wkrzańskiej było znacznie cieplej. Minęliśmy leśniczówkę „Owczary” i szerokim duktem udaliśmy się do Bartoszewa. Po drodze minęliśmy trzy spore dęby o nazwie „Tata”, „Mama” i „Syn”. Tuż przed Bartoszewem zatrzymaliśmy się przy ośrodku jeździeckim i podziwialiśmy pasące się konie. Po krótkim odpoczynku w miejscowej gospodzie ruszyliśmy do Tanowa - ostatniego celu naszej wycieczki. Zadowoleni, choć trochę zmęczeni, autobusem linii 103 wróciliśmy na pętlę Głębokie.
 
27 luty     Wędrówka z Pomorzan do Ustowa i  Przecławia
Grupa PIECHURA spotkała się przy pętli tramwajowej Pomorzany. Stamtąd udaliśmy się na zwiedzanie tej części Szczecina. Nazwa dzielnicy jest kalką nazwy  niemieckiej „Pomorska Wieś”. Rejony te były zatem początkowo terenami rolniczymi. Później wybudowano tu wiele fabryk i innych zakładów przemysłowych. Pomorzany zostały doszczętnie zniszczone podczas bombardowań w czasie II wojny światowej. Obecnie dzielnica została odbudowana i liczy ok. 20 tys. mieszkańców. Następnie udaliśmy się do Ustowa, wsi leżącej nad Kanałem Ustowskim, zobaczyliśmy krzyż, stojący w miejscu zniszczonego w czasie wojny XIII- wiecznego kościoła. Wycieczkę zakończyliśmy w Przecławiu, gdzie podziwialiśmy krzywe drzewa rosnące nad brzegiem rzeczki Bukowa. Tam również wypatrzyliśmy klucze ptaków krążące nad drzewami oraz zielone pąki na krzewach. Zadowoleni i w dobrej formie  autobusem linii 81 odjechaliśmy w kierunku Szczecina.
 
Tekst - Danuta Krochmalska, Halina Sobczyk
Zdjęcia - Danuta Krochmalska, Maria Kwiatkowska
 
 
 
 



Idziemy ul. Włościańską

Na drodze ze Zdrojów

Przy bartoszewskim pastwisku

Na tle dworca pomorzańskiego


powrót na poprzednią stronę