przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół FOTO-VIDEO


Przygoda z filmem.

                                                                                                          Przygoda z filmem

17 lutego o godzinie 20,45 spotkaliśmy się w klubie PERON 5, tuż koło dworca Szczecin Główny, z ekipą filmowców niemieckich.Zaprosili nas - członków zespołu Foto - Video- do udziału w kręconej przez nich komedii "Der zug ". Mielibyśmy , jako statyści, odegrać sceny dworcowe jako potencjalni pasażerowie . Dzięki temu zaproszeniu niektórzy z nas mieli okazję zobaczyć tę największą w Szczecinie dyskotekę odwiedzaną przede wszystkim przez młodzież. Jako że kiedyś była tam parowozownia, jej kubatura jest imponująca. Ściany pomalowane na czarno, z jaśniejszymi plamami fotografii przedstawiajcymi roztańczonych młodych ludzi i czerwonymi płaszczyznami podłogi oraz niektórych elementów balkonów, robią wrażenie.W tej scenerii podpisano ze statystami umowy, a potem zaproszono nas na coś w rodzaju kolacji. Rozstawine były w dwu miejscach ( aby tłoku nie było ) pojemniki z tzw daniem jednogarkowym- była to zupa : jedna z dużą ilością warzyw - dla jaroszy, druga z kiełbasą, a oprócz tego deser na słodko. Około godziny 22,30 opuściiśmy klub i udaliśmy się na dworcowy peron 3, gdzie miała się rozegrać scena z oczekiwaniem na pociąg, poszukiwaniem wagonu no i z wsiadaniem . Statystów było dosyć dużo, bo prócz nas byli też inni ludzie w różnym wieku; sporo było młodzieży .Atmosfera na peronie była bardzo fajna - ganialiśmy wzdłuż wagonów z bagażem raz w tę , raz w drugą stronę , wsiadaliśmy i wysiadaliśmy z wagonu. Dubli było sporo, a w międzyczasie żertowaliśmy , śmialiśmy się i bawiliśmy się zespołowo sytuacją, która połączyła nasz wielopokoleniowy tłumek. Pracę zakończyliśmy o pierwszej w nocy. Podziękowano nam za udział w produkcji filmu . Potem każdy na własną rękę udał się do domu. Ogólnie można powiedzieć, że wieczór był udany, a na pewno inny niż zwykłe.
Prezentowane zdjęcia przedstawiają naszą obecność na planie filmowym dzień wcześniej. Scena była nagrywana na deptaku Bogusława.

tekst: Wanda Sobieralska  foto: Mieczysław Marków







powrót na poprzednią stronę